Służby specjalne Federacji Rosyjskiej, pogrobowcy KGB, oskarżają rosyjskich działaczy ekologicznych z organizacji Ekoobrona o działanie na rzecz obcych państw. Putin tłumi niezależny głos Rosjan sięgając po stare bolszewickie metody preparowania dowodów i szczucia opinii publicznej na samodzielnie i krytycznie myślących obywateli.

W kwietniu grupa działaczy Ekoobrony z Obwodu Kaliningradzkiego gościła w Funce koło Chojnic w ramach transgranicznego polsko - rosyjskiego projektu "Obywatele z ekoinicjatywą". W którym także uczestniczę. Oprowadzałem ich po Borach Tucholskich. Przedtem, wraz z innymi trenerami edukacji ekologicznej z Pomorza, miałem przyjemność gościć w Zielenogorsku, u działaczy Ekoobrony. Znamy się i współpracujemy już od ponad roku. Zaangażowanie Rosjan w ochronę przyrody i edukację ekologiczną jest godne podziwu, szczególnie biorąc pod uwagę ich trudną sytuację wewnętrzną. Rosyjskie organizacje mają ogromny problem, by przyjąć jakikolwiek grant od międzynarodowych fundacji wspierających ruch ekologiczny. Teraz Putin przekroczył kolejną, wydawałoby się nieprzekraczalną granicę i oskarżył ekologów z Ekoobrony o szpiegostwo i dywersję (więcej na temat tutaj).

Drogi dla społeczeństw na całym świecie są tylko dwie: albo wybieramy demokrację i otwarte społeczeństwo obywatelskie, albo oddajemy swoje życie, swoją wolność i swoją przyszłość nieobliczalnym despotom i tyranom. Wesprzyj Rosjan, którzy wybrali tę pierwszą drogę. Napisz swój sprzeciw wobec represjonowania rosyjskich działaczy pozarządowych do Ambasady Rosji w Polsce: